Wiele za nami, wiele przed nami (miejmy nadzieję) :) Dzielę się tutaj naszą codziennością, która dzięki naszemu poczuciu humoru nie zamienia się w rutynę. Zazwyczaj :)

sobota, 19 września 2015

Gadamy se

On licytuje kijki do Nordic Walking, bo chce w weekendy chodzić ze mną. Patrzę: kijki już po 170 zł i cena rośnie.
Ja: A te kije to z telewizorem są?
On: Kochanie, to firma leki, najlepsze i najlżejsze.
Ja: Bez przesady, co jesteś jakiś wyczynowiec? Bierzesz udział w zawodach?
On: Kochanie, ja wszystko wybieram najlepsze, zacząłem od żony.
.... (Nie fair zagranie)

*

Robimy kawę. Wyciągam kolejny kubek z mojej kolekcji.
On: Co ty robisz? Tu jest twój kubek.
Ja: Nie, ja piję za każdym razem z innego.
On: Aha
Ja: Ciesz się, że tylko kubki tak zmieniam.
On:....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz