Małż wstał nad ranem, więc szybko położyłam mu prezent na poduszce.
Wraca, patrzy...
- No właśnie, kochanie, przed chwilą był tu jakiś duży facet z brodą.
- No właśnie, wyszedłem tylko do toalety, a ty już obcych facetów przyjmujesz!
I bądź tu tradycjonalistką!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz